środa, 31 lipca 2013

Ostatni spinning... / Trening 141




Dziś ostatni spinning w Fabryce Formy WYTRZYMAŁOŚĆ pod przywództwem Leszka przed zawodami. Absolutnym zaskoczeniem była ilość osób. Ledwie co rowerów dla wszystkich wystarczyło- 20 osób :)
Wygląda na to, że część osób pewnie zobaczę na zawodach :)
Trening wykonany według wskazówek Marty. W strefie czwartej, zielonej, czyli 70-80% zakresu maksymalnego tętna- wzorowo.
Przez cały czas wyobrażałem sobie jak będę jechał na rowerze wymagane 45 kilometrów. Niedziela już blisko!!!
W piątek, w Fabryce, czeka mnie ostatni trening personalny. Jutro i pojutrze basen, plus lekka przebieżka. Aha! Jeszcze muszę przetestować rower z nowym kołem...!

wtorek, 30 lipca 2013

Dr. Witt...


Byłem dziś w sklepie i w oczy wpadł mi Dr. Witt. Mam wrażenie, że firma ta jeśli chodzi o soki itp. jest dość wysoko pozycjonowana na naszym rynku pod względem jakości. W związku z moją manią sprawdzania składu każdego produktu, wziąłem też do ręki tą butelkę.
Cena raczej nie najniższa 5,49zł... a teraz spójrzcie na skład:

DR. WITT PREMIUM MULTIWIATMINA 


Co o tym sądzicie? 

poniedziałek, 29 lipca 2013

Co za pech !!??



Wczoraj miała miejsce fatalna sytuacja...
W sobotę postanowiłem, że w niedzielę zrobię sobie ostatni mocny trening. Zapakowałem do auta rzeczy do biegania raz na rower plus rower. Zdjąłem przednie koło ponieważ rower w całości nie mieści się w samochodzie.
Godzina 7.15- przepłynąłem kilometr na basenie. Później zmiana dyscypliny, złożenie roweru i póki jeszcze nie ma żaru z nieba, rozpoznanie trasy do Kostrzyna. W sumie wyszło 36 km.
Powrót do auta, rozłożenie roweru, zmiana odzieży i pięć kilometrów biegu na Malcie w pełnym słońcu. Po wszystkim powrót do domu.
Około godziny 18tej stwierdziłem, że już najwyższy czas wyjąć rower z auta. Wtedy nastąpił SZOK!!!!
Nie mam przedniego koła!!!!!!!!!!!! Analiza zdarzeń z przed 10 godzin- ZAPOMNIAŁEM SPAKOWAĆ KOŁA!!!! Spakowałem wszystko oprócz koła!!! Wróciłem i niestety już go nie było :(((((
Za 6 dni zawody, a ja mam pół roweru :(((

piątek, 26 lipca 2013

Wolne!



Bardzo dziwnie się czuję. A to dlaczego? Dzisiejszy dzień bez treningu i jutrzejszy w planach też! Ostatni raz dwa dni z rzędu wolnego miałem 2 i 3 maja :) Jutro oprócz wycieczki autem 200 km ODPOCZYNEK. Weekend wolny. Mało tego, krótki urlop do czwartku :D
W niedzielę mam zamiar zrobić mocny trening: pływanie/rower/bieganie i chcę mocno przetestować Vitargo (bcaa ). Szwedzki wynalazek przeznaczony do stosowania podczas długiego wysiłku. Dam znać czy warto w to inwestować!

czwartek, 25 lipca 2013

Znów...



Chcąc przygotować się jak najlepiej do zawodów wpada się w "manię" trenowania. Na myśl o tym, że trzeba czasem zrobić sobie przerwę w treningach pojawiają się wyrzuty sumienia i popularne jest stwierdzenie : przecież czuję się dobrze i dam sobie radę bez problemu. G... prawda! :)
Organizm potrzebuje się regenerować. W moim przypadku są to treningi plus praca. Ostatnie dni to tradycyjnie treningi 7-9 rano, praca 8-10 godzin i powrót do domu około 19-20. Po powrocie jedyne o czym myślę, to jak najszybciej położyć się do łóżka.
Tak właśnie mijają kolejne dni. Jednak wczorajszy spinning mnie zaszokował. Już po 10 minutach marzyłem o tym żeby się skończył... Kompletny brak sił!! Podobnie dziś było na basenie. Po 50 metrach fatalna zadyszka. W Endomondo spawdziłem, że ostatni raz miałem wolne od treningów 13 lipca... czyli 12 dni temu!
Jutro miałem zaplanowany trening funkcjonalny z Mikołajem, niestety muszę zrobić przerwę. Bezdyskusyjnie :)

środa, 24 lipca 2013

Zakupy w sklepie internetowym



Dziś zapukał do mnie kurier z paczką ze sklepu internetowego Zalando.
Nie wiem ile czasu szukałem tego t-shirta, w każdym razie wybór jest tak ogromny, że nie mogłem się zdecydować : ) Od momentu zamówienia, nazajutrz otrzymałem paczkę. Dobrze zapakowana z bardzo dokładną informacją co należy zrobić aby dokonać zwrotu jeśli koszulka nie pasowałaby. Na szczęście ja trafiłem idealnie z rozmiarem. Polecam!

wtorek, 23 lipca 2013

Tkanka tłuszczowa




W tym roku na tą chwilę, licząc od pierwszego stycznia tego roku, wykonałem 136 treningów. Jednym ze skutków "ubocznych" miał być spadek wagi. Liczyłem, że z 79 kilogramów w okolicach lipca/sierpnia waga pokaże około 74 kg. No cóż... ;)
Dzisiejszy pomiar pokazał 77,9 kg. Do oczekiwanego rezultatu znacznie brakuje, w sumie 1,1 kg mniej przez siedem miesięcy to bardzo słaby wynik.
Jednak jest pewna wartość, którą monitoruję od dwóch miesięcy czyli od czasu kiedy trenuję w Fabryce Formy- poziom tkanki tłuszczowej.
W styczniu o ile dobrze pamiętam miałem około 21% tłuszczu w organizmie,
 w maju 18%,
w połowie czerwca 15,7%,
a dzisiaj 14,4%.
Cieszy fakt, że treningi przynoszą  efekty :))))

poniedziałek, 22 lipca 2013

Trening 134- spinning INTERWAŁ


Poniedziałek 7.00
Fabryka Formy
Spinning
Dawno nie byłem tak zadowolony ze spinningowego treningu :) Intensywna godzina mocnego kręcenia z tętnem dochodzącym do 180bpm. Po wyjściu z FF czułem, że jeszcze mam trochę siły ;)
Jutro trening funkcjonalny+ basen.
Keep moving!

sobota, 20 lipca 2013

Jeszcze 14 dni!!


Stres/ekscytacja/strach/podniecenie... to czuję teraz. 14 dni przed debiutem w triathlonie.

Raport przygotowań

Pływanie- tragedia, będzie łatwo mnie w wodzie rozpoznać, ponieważ będę płynął stylem grzbietowym... Jest wolny, ale mogę swobodnie oddychać. Kraul mi na to niestety nie pozwala. Pytanie czy zmieszczę się w limicie 45 minut...
Rower- limit 1:45, czyli najniższa średnia z jaką mogę jechać to 25,7%. Niestety startuję na rowerze MTB, na co już narzekałem ;), i maksymalnie na takim dystansie osiągnąłem 28,1km/h.
Bieganie- limit 1:30h na 10,55 km, pełen luz.

środa, 17 lipca 2013

Lubię to! potęga marketingu szeptanego na Facebooku



Część z Was oprócz blogów prowadzi też swoje fanpage'e na Facebooku z reguły związane z tematyką bloga (jak ja tutaj: www.facebook.com/pokonacsiebie albo związane z hobby czy działalnością/firmą.
Bardzo ciekawi mnie ten temat i postanowiłem nabyć Lubię to! potęga marketingu szeptanego na Facebooku.
Autorem książki jest Dave Kerpen, dyrektor generalny firmy www.likeable.com/, która zajmuje promocją firm w social media. Książka wprowadza nasz w szczegóły "miękkiego" zarządzania naszym fanpage'm na Facebooku. Jest to przede wszystkim takie "istnienie" na największym portalu społecznościowym w sposób nie narzucający się (nikt tego przecież nie lubi!) i zdobywanie kolejnych polubień, które są kluczem do popularności, a na tym przecież nam najbardziej zależy. Miło jest przy nowym poście/filmie/statusie/zdjęciu zobaczyć dużo polubień czy komentarzy.
Poza tym dowiedziałem się dużo ciekawostek z mechanizmu działania Facebooka, ponieważ jak się okazuje portal ma mnóstwo ukrytym mechanizmów, o których warto wiedzieć aby w pełni wykorzystać jego możliwości!
Szczerze polecam!
http://helion.pl/ksiazki/likeit.htm

wtorek, 16 lipca 2013

Kontuzja- mam nadzieję, że mała...


Ostatnio zastanawiałem się i dziękowałem, że podsumowując ten rok  treningowy nie dopadła mnie żadna kontuzja. Tu sprawdza się stare przysłowie: nie wywołuj wilka z lasu...
Z reguły wtorkowe treningi funkcjonalne odbywają się na boso. Dziś też tak było :) Jednak biegnąc za uciekającą piłką podwinął mi się jeden z palców u nogi. Poczułem lekki ból i szybko zapomniałem. Po paru godzinach w pracy palec o sobie przypomniał! Teraz nie mogę zrobić normalnego kroku!!! :( Leżę w łóżku, smaruję maścią lekką opuchliznę i mam nadzieję, że jutro będzie choć częściowo dobrze!!!
Plany na jutrzejszy ranek:
7.00 spinning
8.30 basen
10-20 praca
Trzymajcie kciuki! :)

poniedziałek, 15 lipca 2013

Dorsz norweski na parze



Dorsz norweski na parze (30 min) z ziołami prowansalskimi.
Sałata z sosem vinegrette
Ziemniaki


niedziela, 14 lipca 2013

Trening 126- spinning


Oto zrzut ekranu z MYZONE, o którym ostatnio pisałem tutaj. Można łatwo sprawdzić swoje zaangażowanie w treningu.  Te czerwone kreski to były podjazdy :)

sobota, 13 lipca 2013

Triatlon. Biblia treningu



Triatlon. Biblia treningu.
Autor: Joel Friel- trener z ponad trzydziestoletnim doświadczeniem zajmujący się zawodnikami wytrzymałościowymi.
Na wstępie bez owijania w bawełnę chcę napisać, że jest to doskonała książka! Co prawda jedna z droższych (54,90zł), ale absolutnie warta wydania każdego grosza. Ogromnym plusem jest to, że nie jest skierowana tylko do triatlonistów. Również biegacz, rowerzysta czy osoba lubiąca pływać gwarantuję że znajdą dla siebie także mnóstwo potrzebnych wiadomości. Dla mnie jako osoby debiutującej w triatlonie, książka odpowiedziała na wiele pytań.
Joe Friel na początku wprowadza nas w psychologię treningu, naprawdę motywujący rozdział. Muszę też dodać, że pisze językiem bardzo zrozumiałym, nie pojawiają się wątpliwości o czym on mówi/pisze?
Bardzo spodobał mi się także rozdział o podstawach naukowych treningu oraz intensywności. Wiele się tutaj dowiedziałem+ świadomość lepszego trenowania!
W rozdziałach o pływaniu i kolarstwie znajdziemy propozycje ćwiczeń siłowych, właściwych pozycji w wodzie i na rowerze, które są przedstawionych na rysunkach.
Piszę trochę chaotycznie, tak naprawdę mogę opisać każdy rozdział po kolei, ponieważ jestem zachwycony mnogością znalezionych tu informacji, ale wydaje mi sie to bez sensu. Musicie sami przeczytać od początku do końca
Książkę polecam przede wszystkim osobom chcącym rozpocząć swoją przygodę z triatlonem. Znajdą tutaj naprawdę mnóstwo cennej treści!

piątek, 12 lipca 2013

"Paluszki rybne"


Zobaczcie co dziś znalazłem w ogromnym markecie w zamrażarce ;) "Paluszki rybne"
Wyglądają pięknie na pudełku prawda? A co powiecie na skład??



Aż 36% ryb morskich (nie ma informacji co to za ryba) i zwyczajna ( bez promocji) cena za opakowanie 2,51zł :))) Z wrażenia zapomniałem sprawdzić wartości odżywcze ;)

środa, 10 lipca 2013

Czasopismo SENS lipiec 2013


Według mnie SENS, to jedno z najciekawszych czasopism na rynku. Każdy numer czytam od deski do deski. W aktualnym numerze, z racji tego, że mamy wakacje przeczytamy parę ciekawych artykułów na temat podróżowania. Szczególnie polecam tytułowy wywiad z Beatą Pawlikowską- ona, jak wiecie ma ogromne doświadczenie :)
W pozostałych podróżniczych artykułach przeczytamy też co nieco o psychologii- dlaczego, gdzie, po co i z kim wyjeżdżać na wymarzone wakacje.
W dziale "warsztaty" szczególnie zaciekawił mnie artykuł pt " W ciszy"- co powiecie  na wyjazd 9 dni gdzie panuje zakaz rozmów, komunikacji pozawerbalnej , czytania, słuchania muzyki, korzystania z telefonu i internetu. Podczas kolejnych etapów skupiamy się na oddechu, koncentracji, równowadze umysłu. Chciałbym kiedyś spróbować- to musi być inspirujące doświadczenie.
W "dodatku" znajdziemy parę artykułów o posiadaniu zwierzaka. Czy warto mieć takiego w domu? Czy warto adoptować z schroniska? 


 Zapraszam do przeczytania- naprawdę warto!

wtorek, 9 lipca 2013

Trening 122 :)


Dziś rano tradycyjnie we wtorek trening personalny w Fabryce Formy- trening na mięśnie głębokie z wykorzystaniem piłek i fasolki. Naprawdę nieźle idzie się zmęczyć.
Jednak celem na dzisiejszy dzień było wyprowadzenie mojej Meridy. Cel około 45 kilometrów z jak najwyższą prędkością. Moim wyzwaniem wciąż nieosiągalnym jest przejechanie tego dystansu ze średnią 30km/h. Żałuję, że nie wziąłem Garmina, który dokładnie pokazałby tempo razem z przewyższeniami, ponieważ trochę na mojej trasie ich jest.



Przypuszczam, że na rowerze szosowym nie byłoby problemu osiągnięcie 30km/h. Jednak muszę się zadowolić swoim MTB.. Próbowałem sprzedać przez Allegro, jednak nie znalazłem klienta, mimo wydaje mi się dość dobrej ceny :))

niedziela, 7 lipca 2013

MYZONE w Fabryce Formy



Trenując w Fabryce Formy korzystam z najnowszej technologii i monitoruję swoje treningi z MYZONE.  Urządzenie w postaci paska (jak do pulsometru) mierzy tętno (średnie, maksymalne) i  kalorie. Poza tym bardzo ciekawym motywatorem jest zbieranie punktów za wysiłek. Za każdą minutę w danej strefie (u góry) otrzymujemy określoną ilość punktów.
Po każdym treningu otrzymuję na maila informacje o ilości zgromadzonych punktów i czasie spędzonym w danych strefach. Poza tym mogę wejść na stronę myzonemoves.com i dowiedzieć się szczegółów treningu.




Będąc na zajęciach ze spinningu na dużym ekranie widzę potrzebne mi statystyki. Poprzez to mogę bardziej świadomie trenować. Polecam!


 Tutaj znajdziecie garść informacji: MYZONE

czwartek, 4 lipca 2013

Został już tylko miesiąc!!!




Zupełnie niedawno pisałem, że zostały dwa miesiące do zawodów. Jak ten czas szybko płynie! Dziś zostało tylko 30 dni. Stresuję się! Powinienem już być dobrze przygotowany. Weryfikacja już za miesiąc!!!!
Bieganie? Czuję się pewnie! Rower? Będę musiał bardzo mocno pracować żeby utrzymać 30km/h. Minusem jest to, że nie mam szosówki- będę startował na moim górskim rowerze :(
Pływanie- tego boję się najbardziej...
Idę pobiegać!!!!

wtorek, 2 lipca 2013

Doskonały trening/samopoczucie ;)


Energia mnie rozpiera! Dziś niesamowity trening funkcjonalny. Praca z piłkami, koordynacja, mięśnie brzucha, szukanie środka ciężkości, przyklejanie pępka do kręgosłupa. Ciężki trening, ale satysfakcja wielka. Później 5,3 km na bieżni na rozluźnienie. Czuję moc!!!!!!!!!!!! :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...